W miniony weekend (13-14 lipca) na Krakowskim Rynku odbyła się po raz XXI Juliada. Nasza drużyna miała nie lada wyzwanie, obronić trzeci rok z rzędu złoty medal w kategorii Open kobiet – amatorki. Tym razem zadanie nie okazało się takie proste. Team CB KU AZS UJ zdobył drugie miejsce w składzie Karolina Domańska, Beata Ossysek, Wiktoria Borzęcka i Martyna Wiśniowska.
Tegoroczny turniej Juliady stał pod dużym znakiem zapytania ze względu na zjawiska atmosferyczne. W sobotę (13 lipca) od rana padał deszcz niepozwalający bezpiecznie rozegrać zawodów na płycie głównej rynku krakowskiego. Zawodnicy wykonywali dosłowne wślizgi do godziny 13:00. Jednak pogoda nagle odmieniła się i beton zaczął schnąć co po 30 minutach umożliwiło rozegranie pierwszego meczu naszych koleżanek przeciwko zespołowi Jagódki, który składał się z byłych zawodniczek AZS AWF Kraków. Mecz rozpoczął się nie najlepiej dla naszej drużyny, Jagódki szybko wyszły na prowadzenie 4:1. Nasze zawodniczki nie poddawały się i dwa rzuty za 2 punkty zza łuku wykonane przez Karolinę dały nam prowadzanie i utrzymywanie kontroli do końca spotkania, które zakończyło się wynikiem 12:9 dla UJ.
Po krótkiej przerwie przyszła pora rozegrać mecz przeciwko drużynie z którą rywalizowałyśmy o finał dwa lata z rzędu, Buzzer. W skład wchodzą zawodniczki drużyny AZS AGH, które równie zawzięcie walczą co nasz team. Mecz bardzo długo był na remisie, aż do końcówki spotkania gdzie dwie akcje za 1 punkt w wykonaniu Beaty dały nam zwycięstwo 11:9.
Trzeci mecz odbył się na szczęście lub nie szczęście po dłuższej przerwie przeciwko Czaderkom. Było to jedyne przegrane spotkanie naszego teamu podczas tego turnieju 16:8. Co poszło nie tak? Chyba dziewczyny się wystrzelały i troszeczkę opadły z sił po wyczerpujących dwóch wcześniejszych meczach. Z drugiej strony trzeba przyznać, że przeciwniczki miały w swych szeregach zabójczą broń Joannę Panek, grającą w Wiśle Kraków (II liga kobiet). Można spokojnie powiedzieć, że to Asia wygrała to spotkanie, jej wszystkie rzuty były celne. Nasza drużyna została dodatkowo osłabiona na połowę spotkania, gdyż Karolina doznała nieszczęśliwego upadku uderzając głową w kamienne podłoże. Na szczęście nie doszło do wstrząsu mózgu. Wypadek zakończył się wyłącznie bardzo dużym siniakiem na głowie. Mimo to nasze Panie podeszły z jeszcze większą wolą walki do ostatniego meczu z drużyną Małpi Gaj. Karolina wróciła do gry w pierwszym składzie i w spokojny sposób dziewczyny kontrolowały całe spotkanie zakańczając je wynikiem 13:10.
Trzeci mecz odbył się na szczęście lub nie szczęście po dłuższej przerwie przeciwko Czaderkom. Było to jedyne przegrane spotkanie naszego teamu podczas tego turnieju 16:8. Co poszło nie tak? Chyba dziewczyny się wystrzelały i troszeczkę opadły z sił po wyczerpujących dwóch wcześniejszych meczach. Z drugiej strony trzeba przyznać, że przeciwniczki miały w swych szeregach zabójczą broń Joannę Panek, grającą w Wiśle Kraków (II liga kobiet). Można spokojnie powiedzieć, że to Asia wygrała to spotkanie, jej wszystkie rzuty były celne. Nasza drużyna została dodatkowo osłabiona na połowę spotkania, gdyż Karolina doznała nieszczęśliwego upadku uderzając głową w kamienne podłoże. Na szczęście nie doszło do wstrząsu mózgu. Wypadek zakończył się wyłącznie bardzo dużym siniakiem na głowie. Mimo to nasze Panie podeszły z jeszcze większą wolą walki do ostatniego meczu z drużyną Małpi Gaj. Karolina wróciła do gry w pierwszym składzie i w spokojny sposób dziewczyny kontrolowały całe spotkanie zakańczając je wynikiem 13:10.
Po końcowych podsumowaniach CB KU AZS UJ tak samo jak zespół Czaderki miał tyle samo wygranych i przegranych meczów (3:1), doprowadziło to do podliczenia zdobytych punktów. Córy Boiska zdobyły II miejsce podczas tegorocznej Juliady. Jeszcze raz gratulujemy wszystkim wyników oraz cieszymy się, że pogoda nie przerwała Krakowskiego święta streetballa.
Zapraszamy również na nasz fanpage: https://www.facebook.com/C%C3%B3ry-Boiska-KU-AZS-UJ-466195450503087/
Autor: Karolina Domańska
Autor: Karolina Domańska
